Dzisiaj była piękna pogoda. Szedłem sam przez 20 km. Później dołączył Antonio. Droga przex najbardziej znany hiszpański region winorośli. Na prawdę sporo tego. Dea podejścia na 700 m. Po drodze miasteczko Viana z ruinami pięknego kościoła. Dalej przez uprawy winorośli, cygańskie tabory do Lagrano, stolicy regionu. Piękne miasto. Jest i supermarcato. Mozna coś kupić i zrobić kolację. Dziś moja kolej. Kochanie, dziękuję Ci, że nauczyłaś mnie robić sałatki. 10 osób się zajadało, a na koniec bili mi brswo i kaxali Cię ucałować.
O 20.00 Msza Święta w katedrze. 20 osób, średnia wieku 78 lat. Z pielgrzymów była jedna Niemka i ja.
Jutro dłuuuuuuugi etap.
Trzymajcie się :)
wtorek, 14 października 2014
Etap siódmy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz